Jak Twoja mowa ciała może wpędzić Cię w kłopoty? Jak ciało zdradza emocje?
Choć mowa ciała często bywa ignorowana, to właśnie ona jest kluczowym elementem w komunikacji. Twoje ciało rusza się, gdy mówisz i sygnały z niego płynące, bywają cenniejsze od wypowiadanych słów. Właściwie to mowa ciała traci na znaczeniu tylko wówczas, gdy komunikujemy się przez internet.
Fakt, że ciało zdradza Twoje emocje ma zarówno wady, jak i zalety. Pomyśl o sytuacji, w której spotykasz w sklepie znajomego, który zaczyna opowiadać, co u niego słychać. Zanudza. I choć starasz się wysyłać sygnały świadczące o zaangażowaniu w tę rozmowę „aha” i „hmm”, on po chwili mówi: „Nie zanudzam Cię już”. Co się wydarzyło? Ano właśnie zostałeś zdradzony przez własne ciało.
O tym, jak mowa ciała potrafi wpędzić w kłopoty dowiesz się więcej z najnowszej publikacji Lucylle Armentano z Yale University’s. Badaczka zajmująca się komunikacją zbadała sprzeczne komunikaty werbalne i niewerbalne, które wysyłają ludzie w trakcie pierwszego spotkania. Dzięki jej badaniom można poprawić mowę ciała tak, by zapewnić sobie bliższe i bardziej satysfakcjonujące relacje międzyludzkie.
Zobacz: Jak odczytywać emocje? Analiza siedmiu podstawowych mikroekspresji

Jakie są podstawowe elementy komunikacji niewerbalnej?
Zastanówmy się, co zdradziło znudzenie osoby z przytoczonej sytuacji w sklepie. Czy było to znudzone spojrzenie, a może skupiało się ono na czymś innym niż kontakt wzrokowy z rozmówcą? Może chodziło o tupanie stopą? A może o zmarszczenie brwi czy podirytowane westchniecie?
Zdaniem Armentano sygnałów werbalnych nie da się kontrolować. Słowa można, dlatego, gdy próbujesz werbalnie być zainteresowany nurzącą rozmową, Twoje ciało może nie grać w tej samej drużynie. W końcu ludzie zwracają jednak większą uwagę na mowę niewerbalną niż werbalną.
Badanie mowy ciała w trakcie pierwszego spotkania
Aby zbadać niedopasowywanie werbalne i niewerbalne w komunikacji interpersonalnej Armentano połączyła siły ze swoim kolegą Chancem Adkinsem. Badacze stworzyli eksperymentalne warunki proszenia o pomoc obcą osobę. Zespół stworzył nagrania studenta Yale, który prosi o pomoc w przygotowaniu do przemówienia. Na nagraniach mówił zdenerwowanym głosem lub wyrażał ciałem nerwowe gesty jak przeczesywanie włosów rękami, chwytanie za ramię i niepokój na twarzy albo łączył ze sobą obydwa – werbalne i niewerbalne – repertuary zdenerwowania.
Zobacz: Jak rozpoznać fałszywe konta w social media?
W kolejnym etapie 82 studentów Yale zostało zaproszonych do laboratorium. Nie tylko oglądali nagranie, ale mogli również spotkać się z osobą na nich widoczną, która zapewniała, że video było treningiem przed przemówieniem. Uczestnicy oceniali cechy proszącego o pomoc, ale i decydowali, czy chcieliby mieć z nim do czynienia w przyszłości oraz czy mu pomogą czy nie. Dostarczono im komputer, na którym mogli sprawdzić pocztę lub zrobić research, który miałby pomóc osobie z nagrania w przygotowaniu do przemówienia. W ten sposób dostarczyli szeregu danych behawioralnych badaczom.
Co się okazało? Jakie sygnały werbalne i niewerbalne były brane pod uwagę przez uczestników do podjęcia decyzji o pomocy potrzebującemu? Eksperyment pokazał, że niewerbalne sygnały świadczące o zdenerwowaniu były bardziej brane pod uwagę niż te werbalne. Chęć pomocy była najwyższa w grupie osób, którym prezentowano nagrania z niską ekspresją werbalną zdenerwowania, a wysoką ekspresją niewerbalną.
„Jest coś charakterystycznego w wyrażaniu zdenerwowania w sposób niewerbalny bez towarzyszącej mu deklaracji werbalnej, co czyni osobę bardziej sympatyczną i zasługującą na pomoc” – mówi Armentano.

Jak uchronić się przed byciem zdradzonym przez mowę własnego ciała?
Badania Armentano i jej zespołu pokazały, że sygnały emocjonalne płynące z ciała mogą nie współgrać ze słowami, przy czym wydają się być ważniejsze niż sama wypowiadana treść. Z ich eksperymentu dowiedzieliśmy się, że w przypadku proszenia kogoś o pomoc „warto” wyglądać na zdenerwowanego. Jednak pamiętajmy też o tym, że uczestnicy badania nie znali się. W przypadku, gdy o pomoc prosi ktoś kogo znamy, dobrze warto zwracać uwagę na dopasowanie przekazu werbalnego do czynów.
Dopasowanie słów do gestów jest bardzo ważne w komunikacji interpersonalnej, dlatego, gdy chcesz pokazać komuś, że go słuchasz, okaż mu zainteresowanie całym ciałem. Nie tylko podtrzymuj kontakt wzrokowy, ale i zwróć się do niego całym sobą. Z kolei jeśli wiesz, że rozmowa będzie Cię nudzić, lepiej, żebyś wprost powiedział, że musisz być gdzie indziej.
Mowa ciała może być Twoim sprzymierzeńcem jak i wrogiem, dlatego poznaj swoje ciało i analizuj swoje zachowanie w trakcie wchodzenia w interakcje z innymi ludźmi. Warto również stworzyć własne scenariusze – na wzór Armentano i Adkinsa – oraz sprawdzać, jak na nie zareagują bliskie Ci osoby.

Diana Nowek
Jestem profilerem behawioralnym oraz badaczem komunikacji niewerbalnej. Od wielu lat prowadzę firmę szkoleniowo-doradczą o nazwie Institute of Nonverbal Communication, w ramach której prowadzę badania z użyciem technologii biosensorycznych.